Sæmund Fróði Sigfússon (1056-1133) to postać autentyczna. Był przywódcą prowincji i proboszczem w Oddi. Wśród gminu słynął z tego, że rzekomo miał pobierać nauki w tzw. Czarnej Szkole, a jego życie miało być jednym wielkim pasmem zwycięstw z niejakim Kölskim, czyli czartem.
Ale prawda jest taka, że był pierwszym Islanczykiem, który kształcił się we Francji. W tamtych czasach oczywiście jeszcze nie było w Europie normalnych uczelni, więc prawdopodobnie pobierał nauki w jakimś klasztorze lub siedzibie biskupiej. Wiadomo tylko tyle, że wyjechał za młodu. Prawdopodobnie przebywał na kontynencie w latach 1076-78.
W Oddi założył szkołę i uważano go za jednego z największych uczonych swoich czasów. Pisał księgi historyczne, na przykład o żywotach królów Norwegii. Wszystkie jego pisma zaginęły, ale prawdopodobnie pisał po łacinie. Dziś powiedzielibyśmy, że recenzował Księgę Islandczyków, a cytowany jest w Sadze Olafa Tryggvasona i Księdze osadnictwa.
To on przyczynił się do powstania kodeksu prawnego w latach 1096-97 i to za jego namową po raz pierwszy wprowadzono chrześcijańskie prawa w roku 1123.
To właśnie jego wiedza kazała gminowi pomawiać go o pakt z siłami nieczystymi i korzystanie z usług diabła.