Ragnars saga Loðbrókar. Żył albo nie żył, oto jest pytanie. Kim był Ragnar? Legendarnym jarlem, władcą Danii i części Szwecji, wikingiem który najeżdżał Francję i Anglię, który miał podobno zabić tysiąc wojowników i zgwałcić osiemset kobiet? Czy postacią kompletnie zmyśloną, łaczącą w sobie cechy kilku władców? I o ile nie ma pewności co do tego, czy Ragnar naprawde istniał, to już jego synowie są postaciami historycznymi, choć saga mocno koloryzuje ich charaktery i losy. Ivar Bez Kości czy Björn Żelazny Bok to postaci jak najbardziej historyczne. Pierwszy w IX wieku podbił skutecznie Anglię, Drugi był legendarnym królem Szwecji, najeżdżał południe Europy, dotarł do Gibraltaru, zdobył Pizę. Podczas oblężenia miasta Luna (sądzili, że to Rzym) musiał uciec się do podstępu: kazał swoim ludziom przekazać biskupom Luny wieść, że umarł, na łożu śmierci przyjął wiarę chrześcijańską, a jego ostatnią wolą jest zostać pochowanym w poświęconej ziemi. Przewieziono więc trumnę z jego zwłokami do miasta, a ten "zmartwychwstał" i otworzył bramy miejskie swoim wojskom. O tym jednak nie przeczytamy w tej sadze. Choć w równym stopniu koncentruje się ona na losach Ragnara, co jego synów. Oczywiście jakieś elementy tych podbojów tu są, na przykład oblężenie Luny, czy zdobycie Anglii, ale przedstawione w zupełnie inny sposób.

Jak wiemy Ragnar jest bohaterem serialu Wikingowie, choć pewno trudno tu będzie odnaleźć tę samą fabułę. Ale jestem ciekaw konfrontacji sagi z serialem.

format mobi

format epub

format pdf