No to mamy już kolejną sagę. I nie mam jakoś na razie zamiaru zwalniać. W marcu opublikuję następną, potem w kwietniu, maju… Postaram się dotrzymać słowa, chociaż sztuka translatorska to dziedzina często wymagająca czasu, którego we współczesnym świecie mamy coraz mniej jakoś. Czyż to nie zakrawa na paradoks, że mamy tyle urządzeń, które wykonują za nas pracę, albo co najmniej ułatwiają nam codzienne funkcjonowanie, a czasu dziś mamy mniej, niż jeszcze trzydzieści lat temu? I to wcale nie dlatego, że się starzejemy, lecz dlatego że otoczenie wymaga od nas coraz większego pośpiechu. A ponieważ czas (którego nam brakuje) to pieniądz, więc wszystko drożeje.
Zadomowiwszy się w sagach oglądam obrazki z wschodniej Ukrainy i widzę że jeśli chodzi o przemoc, to ani Rosjanie, ani Ukraińcy niczego nie nauczyli się przez całe tysiąclecie z okładem i nadal pozostają na poziomie swoich wikińskich protoplastów, Waregów. Zresztą widać to nie tylko podczas tej wojny. W czasach pokoju oligarchiczna struktura tych społeczeństw przypominała przecież jako żywo strukturę społeczną średniowiecznej Norwegii. Królowie i jarlowie norwescy mieli swoich dworskich skaldów, Putin ma dworskie media. O ileż jednak więcej mądrości i piękna w drápach Wężowego Języka czy Hrafna, niż w propagandowych filmikach kręconych na taśmie z wazeliny przez petersburski Kanał 5.
Ale dajmy spokój z polityką. Zauważyłem powyżej, że wszystko drożeje. Swego czasu Milton Friedman stwierdził , że nie ma darmowych obiadów. Otóż mam ochotę zadać temu wszystkiemu kłam, stąd e-sagi.pl Ale żeby jeszcze bardziej zadać kłam, dokonałem rozdziału trzech książek między użytkowników strony. Przyznam, że nie bardzo miałem pojęcie jakim kierować się mam kryteriami i wymyśliłem, że ponieważ książki są trzy, to i tyleż może być rodzajów kryteriów, czy raczej kategorii. Zupełnie jak na wręczaniu nagród filmowych. Tak na marginesie, to 21.02 odbędzie się wręczenie Islandzkich Nagród Filmowych Edda. Ja już swój głos oddałem. We wszystkich kategoriach. Poza jedną. Osobowość telewizyjna. Nie oglądam islandzkiej telewizji na co dzień, więc nie czuję się na siłach. Wróćmy jednak do naszych kategorii i do zwycięzców.
Kategoria pierwsza – random. Tu zdecydował ślepy los, czyli losowanie. Szczęśliwcem (chociaż nie wiem, czy to akurat szczęście wylosować książkę w moim przekładzie) okazał się oskarxyz
Kategoria druga – aktywność. Tu już ja zdecydowałem. A właściwie sama zainteresowana osoba, bo najczęściej się logowała na stronę, a osobą ta jest Polinka
Kategoria trzecia – odwaga, czyli śmiałe zgłaszanie propozycji „repertuarowych”. Nagrodę otrzymuje osoba, która zgłosiła propozycję abym przetłumaczył „Bósa saga og Herrauðs”, czyli aganarczu
W kategorii pierwszej nagrodą jest „Trzeci znak” Yrsy Sigurðardóttir
W kategorii drugiej książka, która dopiero dziś trafiła do księgarń, czyli „Smutek aniołów” Jóna Kalmana Stefánssona
A w kategorii trzeciej – „Historia Błękitnej Planety” której autorem jest Andri Snær Magnason
Zwycięzców proszę o przysłanie mi na kontakt adresów, na które mam wysłać książki. Oczywiście wyślę im także maile z informacją.
Og nú verður bloggið ekki lengra að sinni.
Share on Twitter Share on FacebookJacek Godek (48)
Comments
There are currently no comments
New Comment